Czekam na Święta. A że obchodzimy dwa razy to czekam podwójnie ;) Jestem z tych co to Święta uwielbiają- zawsze są rodzinne, zawsze atmosfera sprzyja i tak dalej i tak dalej. W tym roku zmian będzie trochę, ale j tak nie będzie to miało wpływu na całokształt. Czekam, czekam i doczekać się nie mogę! Byle tylko był śnieg, bo smutno jedzie się na Wigilię, jak wkoło co najwyżej jesienny krajobraz. Ale i tak lepsze to niż jazda po zaspach w Wielkanoc - no w zeszłym roku to się komuś nie udało, tym bardziej w tym roku ma być lege artis.
Prezenty to zawsze problem - uwielbiam dawać, dostawać chyba lubię mniej. Bo fakt faktem wszystko co chcę mieć w swej niecierpliwości i tak kupuję sobie sama- więc darczyńcy mają pod górę ;) Z dawaniem jest łatwiej, uniwersalne lub dedykowane prezenty chyba wychodzą nam nieźle - o dziecięcych nie wspomnę. Uwielbiam kupować zabawki dla dzieci!
No i na koniec wisienka na torcie: zgadujcie kto nie ma dyżuru w Święta? :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz